Woda

Przedstawienia wody są w omawianym cyklu naznaczone charakterystyczną podwójnością. Po pierwsze, jeziora Świteź i Kołdyczewo oraz rzeka Niemen współtworzą swojskie krajobrazy rodzinnej okolicy poety (jeden z późniejszych wierszy Mickiewicz rozpocznie słowami: „Niemnie, domowa rzeko moja!”). Po drugie, woda w Balladach i romansach jest sferą tego, co obce, niepoddające się rozumowi, nieujarzmione. Tafla wody wyznacza granicę między światem ludzkim a niedostępną dla człowieka (a zwłaszcza dla jego rozumu) sferą „cudu”,. To z wody wyłaniają się tytułowe bohaterki ballad Rybka i Świtezianka, a także kobieta opowiadająca o losach miasta w Świtezi.

Dzieje się tak dlatego, że woda u Mickiewicza jest jak lustro – co wprost zostało powiedziane we wstępnych strofach Świtezi. Lustrzana  tafla  odbija  obraz, czyli  pokazuje człowiekowi to, co istnieje. Czasownik „odbija” niesie też inne znaczenie: tafla wody  nie dopuszcza człowieka do tego, co  istnieje inaczej, poza ograniczającym nasze widzenie rozumem, w sferze ciemności i zapomnienia. Szczególnie interesujące jest to, że spod wody, czyli właśnie z tamtej sfery, której nie da się zobaczyć i opowiedzieć, wynurzają się ku nam wyłącznie postaci kobiece.

Skip to content